"Poczta literacka czyli jak zostać (lub nie zostać) pisarzem" Wisława Szymborska
7/10
Wisława Szymborska to nasza duma, nasza noblistka, której poezja zachwyca mnie niezmiennie od wielu lat. A czy wiecie, że poetka pisała nie tylko wiersze? Ja dowiedziałam się o tym dzięki książce "Poczta literacka czyli jak zostać (lub nie zostać) pisarzem".
Poetka pracowała dla tygodnika literacko-kulturalnego "Życie literackie". Każdy początkujący pisarz marzył o tym, aby jego dzieło ukazało się na łamach tej właśnie gazety. Wysyłali więc swoje pisarskie "wypociny", a Wisława Szymborksa decydowała, czy warto pokazać je czytelnikom.
Co znajduje się w książce? Przezabawne, ironiczne, kipiące od humoru i dobrych rad, krótkie recenzje przesyłanych tekstów. W charakterystyczny dla siebie sposób, w humorystycznych, ale i dosadnych słowach, sprowadzała początkujących twórców na ziemię. Wytykała nie tylko stylistyczną nieudolność, ale i nieczytelny charakter pisma, błędy ortografczne czy zbyt silną inspirację znanym autorem.
"Pocztę literacką" czytałam z dużą przyjemnością. Nie tylko zaśmiewałam się i zachwycałam, ale też wyobrażałam sobie przez co przechodziła autorka, czytając wpływające do redakcji utwory. W książce znajdziecie również "Rozmowę o Poczcie literackiej", którą z Wisławą Szymborską przeprowadziła Teresa Walas. Doskonałym dodatkiem jest również posłowie napisane przez Agatę Passent.
Fanki i fani poetki będą zachwyceni. Ci nieprzekonani do jej wierszy, zobaczą Wisławę Szymborską w nowej, mało znanej odsłonie. Dla mnie to świetna książka, do której będę wracać, żeby poprawić sobie nastrój. Polecam!
Wydawnictwo Znak
Stron: 200
Komentarze
Prześlij komentarz