"Wybrzeże szpiegów" Tess Gerritsen

7/10

     Kiedyś zaczytywałam się w twórczości Tess Gerritsen. Kochałam uciekać w świat stworzonych przez autorkę zagadek kryminalnych. Cudownie było po latach znów poczuć ten klimat, tym razem dzięki książce "Wybrzeże szpiegów", która jest pierwszym tomem cyklu "Klub Martini".
     Maggie Bird mieszka w małym, spokojnym miasteczku i hoduje kury. Jest już na emeryturze, tak samo jak kilku jej przyjaciół z byłej pracy, mieszkających w tej samej miejscowości. Wcześniej byli szpiegami CIA. Byłą agentkę dopada przeszłość i grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo. Dobrze, że przyjaciele są obok.
     Młodość głównej bohaterki, to podróże po całym świecie. Dwadzieścia cztery lata temu w Bangkoku poznała i pokochała mężczyznę, który został jej mężem. Zawód szpiega nie pozwala jednak być zupełnie szczerą wobec ukochanego. Czy taki związek ma szansę na przetrwanie?
     Wyśmienicie się to czytało! Autorka potrafi stworzyć wyjątkowy klimat, a tutaj dodatkowo, co bardzo mi się podobało, kobiety są najważniejsze. To one są silne, inteligentne, decyzyjne, a równocześnie kierują się intuicją i nierzadko uczuciami. Pomimo kobiecego zabarwienia, nie brakuje szybkiej akcji, pościgów i strzelanin. Emerytów, a przede wszystkim emerytki, stać na wiele.
     Z niecierpliwością czekam na drugi tom "Klubu Martini". Mam przeczucie graniczące z pewnością, że będzie równie dobry jak "Wybrzeże szpiegów", które serdecznie Wam polecam. Czytajcie!

Wydawnictwo Albatros
Stron: 447
Tytuł oryginału: The Spy Coast
Cykl: "Klub Martini" (tom 1)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Lato tajemnic" Tess Gerritsen

"Ja to ktoś inny. Septologia 3 - 5" Jon Fosse

"Połamany celibat" Monika Białkowska